Kaplica – wieś w Polsce położona w województwie pomorskim, w powiecie kartuskim, w gminie Somonino.


Naszą wędrówkę zaczniemy od przystanku autobusu szkolnego , który znajduje się tuż obok znaku drogowego wskazującego początek miejscowości Kaplica. Wybraliśmy właśnie taki spacer gdyż uważamy że miejscowość w której mieszkamy o pięknej nazwie Kaplica jest bardzo ciekawa krajobrazowo. Wędrówka po niej będzie daleka od uczęszczanych dróg samochodowych a co za tym idzie spokojna ale wcale nie nudna. Zaczynamy spacer kierując się znanym rowerzystom Szlakiem Hutniczym w kierunku Chylowej Huty. Idziemy drogą utwardzoną i możemy podziwiać piękne wiejskie widoki pól, łąk i lasów nazywanej przez turystów Szwajcarii Kaszubskiej. Dochodzimy do skrzyżowania dróg przy którym stoi krzyż -miejsce dawnych nabożeństw majowych. W 2021 roku dawny krzyż został zamieniony nowym . Od krzyża kierujemy się piaszczystą drogą w dół w stronę lasu. Spotykamy po drodze gospodarstwo a przy nim kapliczkę. Idąc dalej możemy podziwiać piękno różnorodności krajobrazu : gór, dolin ,stawów .Dochodząc do skrzyżowania dróg kierujemy się w pierwszą drogę na prawo w dalszym ciągu napawając się pięknymi widokami polskiej wsi. Dochodząc do kolejnego skrzyżowania kierujemy się w drogę na lewo , gdzie przechodzimy obok miejsca w którym na mapach z 1937 roku widniała dawna Szkoła Publiczna w Chylowej Hucie a funkcjonowała w czasie okołowojennym. Dalej idąc drogą kierujemy się w stronę cmentarza ewangelickiego gdzie do dnia dzisiejszego zachowały się tablice z nazwiskami i fragmenty grobów .Możemy zauważyć tam charakterystyczną dla cmentarzy ewangelickich roślinność (Barwinek ,Bluszcz) symbolizującą w ich wierzeniu wieczność i nieśmiertelność duszy po śmierci. U wejścia na cmentarz zobaczymy piękną, około 300-letnią Lipę. Wracamy na drogę ,którą uprzednio szliśmy .Idąc dalej na skrzyżowaniu skręcamy w prawo. Za parę kroków zobaczymy po lewej stronie od dawna działającą ,prywatną żwirownię z której do dnia dzisiejszego wydobywa się żwir do celów budowlanych. Obok niej znajduje się teren po dawnym wysypisku śmieci. Kierujemy się na rozwidlenie dróg gdzie przy znanym nam już krzyżu kierujemy się drogą pod górę. Mijamy gospodarstwo tuż przy drodze a następnie za parędziesiąt metrów możemy skręcić w polną drogę po lewej stronie i dojść przez las do najwyższego wzniesienia w Kaplicy. Obok niego znajdowało się kiedyś znane wszystkim dzieciom i młodzieży boisko do gry w piłkę nożną obecnie zarośnięte krzewami. Wracając drogą ,którą przyszliśmy na wzniesienie możemy odwiedzić piękny punkt widokowy z którego widać całą panoramę Kaplicy a nawet odległe miejscowości. Jest to miejsce dawnych zabaw wiejskich przy ognisku i muzyce zwanych Sobótkami. Wracamy na drogę główną którą będziemy się kierować do centrum wsi. Po drodze mijamy przystanek autobusu szkolnego i idziemy dalej drogą asfaltową. Mijając duży łuk na lewo dochodzimy do centralnego miejsca wsi Kaplica gdzie znajduje się budynek Ochotniczej Straży Pożarnej , która 2 października 2021 roku uroczyście świętowała nadanie Sztandaru. Blisko remizy znajduje się wielorodzinny blok mieszkalny i parę starych , zabytkowych domów w których do tej pory mieszkają ludzie. Nieopodal znajdują się dwa punkty noclegowe:
Agroturystyka ,,Daleko od szosy” oraz ,,Lawendowy domek”. Można tam spróbować dań regionalnych, wynająć wóz drabiniasty, zobaczyć różne zwierzęta takie jak konie, krowy, alpaki i inne. Właścicielki obu miejsc są przesympatyczne i każdego gościa mile przyjmą. Obok budynku Ochotniczej Staży Pożarnej możemy zatrzymać się na pyszny posiłek i lody w ,,Iskierce Smaku”. Dzieci w wolnej chwili odpoczynku rodziców mogą skorzystać z placu zabaw lub z boiska gdzie można zagrać w piłkę nożną. Istnieje również możliwość skorzystania z samoobsługowego grilla znajdującego się na nowo utworzonym placu rekreacyjnym. Przy placu stoi zabytkowy, mały ceglany budynek ,była strażnica gdzie kiedyś przechowywano sprzęt gaśniczy. Mając już pełen brzuch i siły do dalszej wędrówki wracamy na drogę ,którą przyszliśmy by na ostrym zakręcie wejść na wprost idącą polną drogę przy której po prawej stronie mieści się kolejny cmentarz ewangelicki .Pochowana tam została rodzina Recknagel której mroczną historię śmierci do dziś dnia przekazują z pokolenia na pokolenie mieszkańcy okolicy. Zachowały się też inne groby które można zobaczyć choć nie łatwo tam się dostać .Wychodząc z cmentarza po drugiej stronie drogi możemy zauważyć iż za lasem znajduje się teren gdzie jeszcze w II połowie XIX wieku znajdowało się jezioro. Obecnie nie ma tam wody a teren pokryty jest roślinnością. Kierując się od cmentarza na prawo pod całkiem sporą górę a potem kierując się znów drogą na prawo dojdziemy do ruin po gospodarstwie i sadzie. Wcześniejsze pokolenie dzieci nie raz tam zaglądało aby się pobawić i posmakować darów sadu. Nazwano to miejsce Teksas a nazwa do tej pory funkcjonuje i jest znana mieszkańcom. Z tego miejsca ruszamy w drogę powrotną gdzie z góry znów widać piękno różnorodności krajobrazu. Wracamy do ostrego zakrętu gdzie skręcamy na lewo i za którym kierujemy się już cały czas drogą asfaltową. Za jakiś czas po lewej stronie zobaczymy od dawna działającą kopalnię torfu a tuż za nią lasek często odwiedzany przez grzybiarzy. Przy końcu lasu znajduje się miejsce z którego wyruszyliśmy na przechadzkę. Cały spacer powinien zająć około czterech godzin idąc w miarę żwawym tempem.

Źródło FB